Pierniczki są jak miłość – to co dobre potrzebuje czasu i dojrzewania. Zapachniało banałem, ale to prawda. Ten rodzaj ciasteczek najlepiej upiec dwa lub trzy tygodnie przed świętami. Po wyjęciu z piekarnika są dość miękkie, jednak po ostygnięciu twardnieją. Wczoraj zrobiłam pierniczki staropolskie z ciasta dojrzewającego przez 3 tygodnie, wyszły rewelacyjne i nawet dziś (na drugi dzień po upieczeniu) wciąż są mięciutkie. To zdecydowanie jedne z najlepszych pierniczków jakie jadłam i od tego roku wpisują się na stałe w mój świąteczny repertuar. Niestety, dla tych, którzy nie zdążyli zarobić ciasta według TEGO PRZEPISU na początku grudnia jest w tym roku za późno na te staropolskie korzenne słodkości.

Z całą pewnością nie jest jednak za późno na smaczne pierniczki. Ciasteczka z poniższego przepisu nie wymagają dojrzewania, a przygotowanie ich nie jest czasochłonne. To wypróbowany przepis, z którego co roku korzystamy w pracy piekąc z uczniami bożonarodzeniowe pierniczki.

SKŁADNIKI

mąka pszenna 550 g
masło 120 g
miód 300 g
cukier puder 100 g
jaja 1 szt.
soda oczyszczona 20 g
przyprawa do pierników 30 g
kakao 20 g

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

1. Miód i przyprawy podgrzewamy w garnku.
2. Mąkę przesiewamy na stolnicę łącznie z sodą, dodać masło, kakao, cukier puder i wszystko siekamy nożem.
3. Następnie dodajemy miód z przyprawami i mieszamy z pozostałymi składnikami, wyrabiamy, aż ciasto będzie jednolite w przekroju.
4. Wałkujemy podsypując mąką (ja na grubość około 8  mm, ale można cieńsze – grubsze są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawamy pierniczki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstęp 2-3 mm od siebie.
6. Pieczemy około 8 – 10 minut w temperaturze 180 º C.
7. Lukrujemy lub polewamy czekoladą po upieczeniu i ostygnięciu.

Jeśli robicie pierniczki na ostatni moment i nie chcecie połamać sobie zębów na swoich wypiekach zachęcam do skorzystania z wypróbowanych porad, które zebrałam korzystając z własnego doświadczenia i wiedzy moich  koleżanek nauczycielek.

CO ZROBIĆ, ŻEBY PIERNICZKI SZYBCIEJ ZMIĘKŁY?

1. Nie rozwałkowuj ciasta za cienko, grubsze pierniczki są bardziej miękkie po upieczeniu.
2. Po upieczeniu, skrop pierniki odrobiną wody i zamknij je w szczelnym pojemniku, słoiku lub puszce.
3. Umieść kromkę razowego chleba w szczelnym pojemniku (najlepiej próżniowym). Następnie połóż na niej pierniki, a na nich ponownie kromkę chleba. Zamykamy i zostawiamy na 1-2 dni.
4. Zamknij pierniki w pojemniku razem z połówką jabłka lub ćwiartki pomarańczy. Soki zawarte w owocach zostaną wchłonięte przez pierniki. Dodatkowo ciasteczka zyskają piękny aromat. Jabłka lub pomarańcze wymieniaj regularnie co 2 dni. Podobno to samo można zrobić z cytryną.
5. Nie podsypuj za dużo mąki podczas wałkowania pierników. Im więcej jej dodajesz tym bardziej suche i twarde będą pierniki.
6. Dobry miód to podstawa. Najlepszy miód na pierniczki to lipowy o złotym kolorze i płynnej konsystencji. Podobno pierniki ze sztucznym miodem miękną szybciej, ale ja stawiam na naturę.
7. Nie wolno przepiekać pierniczków, ponieważ wtedy jest raczej pewne, że już ich nie uratujemy i będą twarde. Zazwyczaj pieczenie trwa od 5-10 min. Cieńsze pierniki potrzebują krótszego czasu w piekarniku.
8. Można też zostawiać pierniczki w chłodnym i wilgotnym pomieszczeniu. Będą wtedy chłonęły wilgoć z otoczenia. Pamiętać należy jednak o tym, by w pomieszczeniu tym nie było brzydkich zapachów, bo pierniczki pochłoną go razem z wilgocią.