Ostatnio eksperymentuję z włoszczyzną i wymyślam nowe wersje placuszków. Były już frytki z korzenia pietruszki, w wakacje kotlety z kaszy jaglanej i marchewki, placki z cukinii, a dziś chciałam Wam „sprzedać” pomysł na smaczne placki z selera i marchewki. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że wyjdą. A już w trakcie smażenia zaczęły kusić nieznanym mi dotąd zapachem. Wyszły nie tylko smaczne, ale złociste i delikatnie chrupiące. Polecam jako drugie śniadanie lub dodatek do obiadu. Moje dziecko pokochało je i pochłonęło bez najmniejszych obiekcji, a mąż zjadł je z apetytem w towarzystwie sosu czosnkowego i mięcha. Jestem pewna, że nie raz jeszcze zagoszczą na moim stole.
SKŁADNIKI:
180 g selera
180 g marchewki
2 jajka
1/3 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 ząbki czosnku
natka pietruszki
sól, pieprz
opcjonalnie- tłuszcz do smażenia
SPOSÓB WYKONANIA:
- Marchewki i seler myjemy i obieramy.
- Warzywa ścieramy na grubej tarce.
- Dodajemy jajka i przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Dodajmy mąkę pszenną i ziemniaczaną.
- Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku
- Opcjonalnie dodajemy do ciasta pietruszkę.
- Wszystko dokładnie mieszamy.
- Smażymy na niewielkiej ilości tłuszczu na złoty kolor, z obu stron.
- Podajemy z dipem np. czosnkowym i natką pietruszki.