Jestem wielką fanką zdrowego jedzenia i stylu życia, ale kiepska ze mnie fanatyczka. Daleko mi do prześladowania użytkowników kostek rosołowych, parówkowych skrytożerców i wcinających łyżkami majonez. Uwielbiam udowadniać, że to co zdrowe może też być smaczne, ale raz na jakiś czas ja też pozwalam sobie na małe grzeszki i wcale się ich nie wstydzę. Grunt to umiar, urozmaicenie i umiarkowana aktywność fizyczna.
Tym razem okazją do przygotowania tego wybitnie kalorycznego dzieła, były moje trzydzieste urodziny, więc sami rozumiecie, nie można było sobie i gościom odmówić.
I nie da się ukryć, że to ciasto nie jest ciastem dietetycznym, o jego właściwości zdrowotne też nie będę się kłócić, chociaż gorzka czekolada ma przecież flawanoidy, polifenole, całkiem sporo magnezu i niewiele cukru…. 🙂 Gorzej z tym spodem tarty, który jest z ciasteczek. Ale jestem przekonana, że warto przymknąć na to chociaż jedno oko, bo smak ciasta z pewnością zagłuszy wyrzuty sumienia. A każdy nawet obsesyjny czekoladoholik poczuje się zaspokojony tym deserem. Jestem też w stanie dać Wam gwarancję na przypływ solidnej dawki endorfin zaraz po spożyciu i powiększenie obwodu bioderek jeśli tak się zakochacie, że będzie serwować rodzinie to ciasto przez tydzień do każdej poobiedniej herbatki. Pamiętajcie, że węglowodany szczególnie te proste obecne w słodyczach jeśli już, najlepiej zjadać przedpołudniem.
Wykonanie tej tarty jest banalnie proste i śmiem twierdzić, że trzeba niezwykle wprawnych dwóch lewych żeby je zepsuć.
P.S. jeśli ktoś chciałby zamienić spód tarty na bardziej dietetyczny proponuję skorzystać z tego przepisu, a czekoladę wybrać tylko gorzką i rozpuścić ją w jogurcie zamiast w kremówce. Wyjdzie zdecydowanie zdrowsza wersja, ale to już nie będzie to samo ciasto. 😉
SKŁADNIKI:
(na blachę o wymiarach: 12 cm x 36 cm)
350 g czarnych markiz
120 g roztopionego masła
200 g czekolady (u mnie 100 g gorzkiej i 100 g mlecznej)
200 g kremówki (w wersji bardziej dietetycznej można użyć jogurt lub śmietanę 12 %)
10 truskawek
niewielka garść słupków migdałów
PRZYGOTOWANIE:
- W malakserze lub za pomocą tłuczka do mięsa (ciastka włożyć do woreczka) rozdrobnić ciastka.
- Roztopić masło i dodać do pokruszonych ciastek. Odczekać chwilkę, aż ciasteczka lekko zmiękną (będzie lepiej się miksować).
- Wszystko miksować/blendować do połączenia składników.
- Formę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia. Dno i boki wylepić masą. Wstawić do lodówki na 1-3 godziny lub dłużej. W międzyczasie przygotować masę czekoladową.
- Czekoladę połamać i wrzucić do małego rondelka/garnuszka (lub metalowej miski) i zalać śmietanką (lub jogurtem). Rondelek z czekoladą umieścić w kąpieli wodnej (np. na drugim garnku z gotującą się wodą).
- Całość podgrzewać mieszając od czasu do czasu, aż wszystko się rozpuści i powstanie gładka masa.
- Gdy masa osiągnie jednolitą konsystencję wylać na spód z ciasteczek. W masę powtykać truskawki (w całości lub pokrojone w plasterki).
- Tartę wstawić na min. 2 godziny do lodówki.
- Przed podaniem udekorować słupkami migdałów.
Chcesz być informowany o najnowszych przepisach? Polub i obserwuj mój profil na FB:
QULINARNA NA FACEBOOKU
Zainspirowane: Home Cooking Adventure
Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz dodać mi o tym znać na kilka sposobów:
* Polub mój fanpage na Facebooku KLIK
* Udostępnij ten konkretny wpis klikając na ikonkę Facebooka poniżej
* Napisz mi ciekawy komentarz pod wpisem tutaj lub na Facebooku
Każdy taki miły gest to motywacja do dalszej pracy nad rozwojem bloga i własnym, bo dzięki temu wiem, że moi czytelnicy gdzieś tam są, czytają i podoba im się to, co piszę. Dziękuję!
coś czuje, że dzisiaj je zrobię 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zachęcam, jest naprawdę smaczna. 🙂
PolubieniePolubienie
no dobra to może na niedzielę, a markizy jakie? takie z masą jak oreo?
PolubieniePolubienie
🙂 tak, ja użyłam takich na wagę w Kluge kupiłam. Wyglądają jak małe Oreo. Używamy całych ciasteczek, łącznie z masą.
PolubieniePolubienie
To dobre ciasto. Dzis je zrobie:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pyszne 🙂 Nasi goście je uwielbiają. Na zamówienie już każą sobie robić.
PolubieniePolubienie
:* Jak wyszło?
PolubieniePolubienie