SAŁATKA ZE SZPINAKIEM I BURAKIEM

Do zrobienia tej sałatki zainspirowała mnie zawartość mojej lodówki. Od jakiegoś czasu mieszkałam tam sobie dwa buraki, część opakowania szpinaku pozostałą po koktajlu. W zasięgu ręki były też orzechy włoskie prosto z naszego drzewa. Wystarczyło dokupić fetę, która jest doskonałym towarzystwem zarówno dla buraka jak i szpinaku. Po połączeniu tego z dressingiem zrobionym z miodu, musztardy Dijon (lub innej ostrej), skórki startej z pomarańczy, octu balsamicznego i oliwy z oliwek utworzyło zaskakująco smaczną całość. Jest to doskonała propozycja dla koneserów lekkich kolorowych sałat i niecodziennych połączeń smakowych.

DSC_0331

SKŁADNIKI:

2 średnie buraki

1 opakowanie fety

1/2 opakowania szpinaku baby

2 pomarańcze

garść orzechów włoskich (około 50 g)

3 łyżeczki octu balsamicznego

2 łyżeczki musztardy Dijon lub innej ostrej

2 łyżeczki miodu

1/3 szklanki oliwy z oliwek

sól

pieprz

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Każdego buraka nacieramy odrobiną oliwy z oliwek, oprószamy solą i pieprzem. Zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika na około 60. Po tym czasie z piekarnika zacznie wydobywać się piękny zapach pieczonych buraczków.

W miedzy czasie, ścieramy skórkę z jednej pomarańczy, a następnie przekładamy ją (skórkę) do małej miseczki i dodajemy kolejno: ocet balsamiczny, musztardę i miód. Całość mieszamy dodając stopniowo oliwę z oliwek. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Gdy buraczki się upieką wyjmujemy je i odstawiamy do ostygnięcia (około 30 min). Gdy będą już zimne, obieramy i kroimy na plasterki o grubości 0,5 cm (jeśli macie małe buraki) lub kostkę (w przypadku większych). Przyprawiamy solą i pieprzem. Orzechy siekamy, a pomarańcze filetujemy, czyli pozbawiamy skórki oraz błonek.

Szpinak. wkładamy do miski i skrapiamy odrobiną przygotowanego sosu, mieszamy i przekładamy na talerz. Na szpinak wykładamy pokrojone buraki, które również skrapiamy odrobiną sosu. Na wierzchu układamy cząstki pomarańczy, pokruszony ser feta oraz orzechy włoskie.

Pozostałym sosem skrapiamy wierzch sałatki.

Smacznego!

DSC_0335

6 Komentarzy Dodaj własny

  1. iwa pisze:

    ten sam przepis z Lidla ciekawe?

    Polubienie

    1. Qulinarna pisze:

      Nigdzie nie napisałam, że ta sałatka jest to moim autorskim przepisem. Ten blog to swojego rodzaju moja podręczna książka ze sprawdzonymi przepisami, które czasem pochodzą z przepiśnika babci, koleżanek, cioć, czasem ze starych wycinków z gazet, internetu, a innym razem tworzę je sama metodą prób i błędów mieszania i łączenia składników. Jedno co łączy wszystkie receptury na tym blogu to to, że wszystkie są sprawdzone przeze mnie, a efekty ich przygotowania fotografowane. Poza tym należy pamiętać, że pomysł na daną potrawę, sposób jej przygotowywania, przedstawiona procedura nie podlegają ochronie prawnoautorskiej.

      Polubienie

  2. Barbara pisze:

    Sałatka jest pyszna. Ja posypałam ją pestkami slonecznika

    Polubienie

Napisz coś od siebie?