Mimo, iż sierpień zbliża się ku końcowi, temperatury wciąż wakacyjne. Postanowiłam przygotować więc coś, co orzeźwi, napoi i smakiem będzie wciąż w klimacie lata.
Mojito (czyt. mohito) to drink alkoholowy pochodzący z Kuby. Sporządzany jest na bazie białego rumu i ma mocno orzeźwiający słodko-kwaśno-miętowy smak, który zawdzięcza obecności cukru trzcinowego, limonki i dużej ilości kruszonego lodu. Mojito znajduje się na oficjalnej liście koktajli Międzynarodowego Stowarzyszenia Barmanów (The International Bartenders Association, w skrócie IBA). To jeden z najpopularniejszych drinków, który z pewnością zamówicie w każdym barze.
Osobiście nie przepadam za alkoholami wysokoprocentowymi dlatego drinki piję raczej rzadko, ale gdybym miała wskazać jeden z moich ulubionych byłoby nim właśnie mojito. Nie da się jednak ukryć, że wersja bezalkoholowa jest o wiele zdrowsza i korzystniej wpłynie na naszą figurę. Poza tym można ją podać całej rodzinie i pić przez cały dzień bez obaw, że rozweseli nas za mocno.
Pozostając w temacie zdrowia i figury należy dodać, że wypijając 1 g czystego alkoholu dostarczamy naszemu organizmowi aż 7 kcal, a to więcej niż 1 g węglowodanów i białek, które mają po 4 kcal. To dużo, jak na to, że alkohol nie wnosi do organizmu składników odżywczych. Pamiętajmy również o tym, że w czasie upałów alkohol jest niewskazany, dlatego poniżej podaję receptury na wersję z alkoholem i tzw. virgin mojito, czyli mojito bezalkoholowe.
MOJITO BEZALKOHOLOWE (VIRGIN MOJITO)
SKŁADNIKI I SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
sok z połowy limonki
połowa limonki pokrojona w plasterki
4 listki mięty (najlepiej pieprzowej)
2 łyżeczki cukru trzcinowego
kruszony lód
woda sodowa
Na dno długiej szklanki (typu collins) wsypujemy cukier, sok z limonki i ze dwa plasterki limonki. Ugniatamy delikatnie wszystko za pomocą muddlera (czyli profesjonalnego tłuczka barmańskiego) lub w wersji domowej drugą stroną tłuczka do mięsa. Dodajemy miętę, która zgodnie z oryginalną recepturą mięta powinna być ugnieciona delikatnie, dlatego najlepiej ułożyć w dłoniach listki kilkukrotnie w nie klasnąć i wtedy ostrożnie wymieszać z sokiem i cukrem (najlepiej tak, żeby nie uszkodzić liści). Następnie szklankę do około 3/4 dopełniamy kruszonym lodem, dodajemy pozostałe plasterki limonki i zalewamy wodą sodową. Dekorujemy plasterkiem limonki, a do środka do drinka wkładamy gałązkę mięty. Podajemy ze słomką.
MOJITO ALKOHOLOWE
SKŁADNIKI I SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
40 ml białego rumu
sok z połowy limonki
połowa limonki pokrojona w plasterki
4 listki mięty (najlepiej pieprzowej)
2 łyżeczki cukru trzcinowego
kruszony lód
woda sodowa
Na dno długiej szklanki (typu collins) wsypujemy cukier, sok z limonki i ze dwa plasterki limonki. Ugniatamy delikatnie cukier z limonką i skokiem za pomocą muddlera (czyli profesjonalnego tłuczka barmańskiego) lub w wersji domowej drugą stroną tłuczka do mięsa. Dodajemy miętę, która zgodnie z oryginalną recepturą mięta powinna być ugnieciona delikatnie, dlatego najlepiej ułożyć w dłoniach listki kilkukrotnie w nie klasnąć i wtedy wymieszać delikatnie z resztą składników (tak by nie uszkodzić listków). Następnie szklankę dopełniamy kruszonym lodem i zalewamy białym rumem. Dodajemy pozostałe plasterki limonki i wolne miejsce w szklance uzupełniamy wodą gazowaną. Dekorujemy plasterkiem limonki, a do środka do drinka wkładamy gałązkę mięty. Podajemy ze słomką.
UWAGI:
Jeśli nie macie na stanie kruszonego miodu możecie rozbić ten w kotkach wkładając go do woreczka i tłukąc wałkiem albo tłuczkiem. Ewentualnie zawsze można skruszyć lód za pomocą blendera, jednak według mnie tym sposobem wychodzi za duża miazga.
P.S. mojej rodzince tak zasmakował ten napój, że poprosili o kilka litrów, a że nie miałam takich pojemnych szklanek podałam im zamówienie w litrowych słoikach 😉
Zdjęcia wykonano telefonem.