RAFAELLO Z KASZY JAGLANEJ

dnia

Kasza jaglana to moja miłość od ponad roku. Mogę ją jeść w wersji wytrawnej i na słodko. Na kilku blogach widziałam już przepisy na Rafaello, ale szczerze mówiąc nie byłam zbyt chętna, żeby je wypróbować. Może dlatego, że nie jestem jakąś wielka fanką tych słodyczy. Do zrobienia ich przekonałam się podczas wypieku kokosanek w ilości hurtowej. A było to tak. Na zewnątrz gorąc i duchota, a ja narobiłam masy na kokosanki z 400 g kaszy i po czwartej blaszce wkładanej do nagrzanego piekarnika stwierdziłam „dość!”. Myślę sobie jak to zużyć i wtedy wpadają mi do głowy te nieszczęsne Rafaello. Męża wysłałam do sklepu po migdały i jeszcze trochę wiórków i przystąpiłam do dzieła. Wyszły świetne, nawet lepsze chyba od tych kokosanek. Ukulajcie je koniecznie. 

_MG_0520

SKŁADNIKI:

kasza jaglana – 200 g
wiórki kokosowe – 400 g
ksylitol / cukier / miód – 100 g
migdały w całości – 80 g

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1. Migdały jeśli są w skórce zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 20 min. Po tym czasie wylewamy wodę i zalewamy migdały ponownie wrzącą wodą, którą po minucie wylewamy. Bez problemu zdejmujemy wówczas skórkę z migdałów.
2. Kaszę wysypujemy na sito, płuczemy pod bieżącą wodą i przelewamy wrzątkiem dwukrotnie.
3. Gotujemy kaszę od wrzącej wody w proporcjach 1:2,5 tzn. na jedną szklankę kaszy, potrzebujemy 2,5 szklanki wody. Gotujemy około 20 min, aż kasza będzie miękka.
4. Po ugotowaniu odmierzam 2 szklanki kaszy.
5. Całą kaszę, 200 g wiórków i wybrany słodzik wsypujemy do szerokiej i dużej miski i blendujemy chwilę aż składniki się ze sobą połączą.
6. Gdy już uzyskamy pożądaną konsystencję miskę przykrywamy folią i wkładamy całość do lodówki na godzinę.
7. Po godzinie wyjmujemy z lodówki i lepimy z masy małe kulki. W środek każdej wkładamy cały migdał, a następnie obtaczamy w pozostałej ilości wiórków kokosowych.
8. Rafaello można zjadać od razu ale najlepiej smakuje gdy przed podaniem umieścimy je na co najmniej pół godziny w lodówce.

_MG_0512

_MG_0517

_MG_0512

8 Komentarzy Dodaj własny

  1. Początkujący bezgluten pisze:

    Help!
    Masa wyszła mi zbyt rzadka. Ukłuć kulkę to może i sie da, ale dzieci ja rozciapciaja nim trafia nią do ust:( czym to zagęścić???

    Polubione przez 1 osoba

    1. Qulinarna pisze:

      Dodaj więcej wiórków kokosowych, zblenduj. Przed kulaniem trzeba dobrze schłodzić.

      Polubienie

  2. JM pisze:

    Nie do końca rozumiem ten przepis – najpierw jest napisane „Po ugotowaniu odmierzam 2 szklanki kaszy.” a później „Całą kaszę…”. To gotuje Pani kaszy „na górkę” i potem dopiero odmierza pożądaną ilość?

    Polubienie

    1. Qulinarna pisze:

      Do przygotowania Raffaello potrzebujemy 200 g suchej, nieugotowanej kaszy (to około 1 szklanka). Po ugotowaniu i wchłonięciu wody objętość kaszy się zwiększa i wówczas powinno jej być około 2 szklanki (w zależności jakiej wielkości szklanek użyjemy, moje mają 250 cm3/ml). I całe takie dwie szklanki kaszy + 200 g wiórków itd blendujemy. Jeśli po ugotowaniu okaże się, że kaszy jest nieco więcej niż dwie szklanki to też nie problem, bo w tym przepisie zdecydowanie nie trzeba trzymać się aptekarskiej dokładności. Robiłam już niejednokrotnie w warunkach polowych „na oko” i za każdym razem wychodziły smaczne.

      Polubienie

      1. JM pisze:

        Super, dzięki za wyjaśnienie 🙂 Dziś będę robić na imprezę domową – proszę mi jeszcze tylko powiedzieć ile kulek mniej więcej wychodzi z tej porcji ? Tyle ile na zdjęciu ?
        PS. Gdzie kupiła Pani takie malutkie papilotki ? 🙂

        Polubienie

      2. Qulinarna pisze:

        Nie ma sprawy, kuleczek wychodzi sporo, około tyle co na zdjęciu a może nawet ciut więcej. Ja robiłam jeszcze z tej masy kokosanki. Papilotki takie malutkie kupiłam kiedyś w Rossmannie ale nie wiem czy teraz są.

        Polubienie

  3. matkahrabiny pisze:

    Zaraz lecę robić mniom mniom mniom

    Polubione przez 1 osoba

    1. Qulinarna pisze:

      🙂 Mam nadzieje, że zasmakuje. I koniecznie daj znać jak wyszło.

      Polubione przez 1 osoba

Napisz coś od siebie?